Gdy znowu cię spotkam
niespodziewanie późną jesienią
twoje włosy zastąpią liście
I może w jakiejś małej
kawiarni opatulony w mgłę
oczu zakocham się
w tobie na chwilę
A potem rozsądnie wyjdziemy
na zimną ulicę i nagle
gdzieś w tłumie znikniesz
5.11.1993; 22:05
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz