Wczoraj był bal
wódka tańce i śpiew
w toalecie pragnień
Trzymając się iluzji
wracaliśmy pustym miastem
poiłaś mnie słowami
Rano sam pod prąd
starców płynących
do kościoła stałem
jak oskarżony o krzywoprzysięstwo
wrogi tłumowi przesiąkniętemu
miłością do bliźniego
27.01.1991; 0:04