niedziela, 12 grudnia 2010

Fajnie jest w „Amsterdamie”


Tutaj większość chłopców ma długie włosy
i pije piwo a krótkowłose dziewczęta
kiwają się w rytm trawy spływającej po ścianach

ukryte obrazy z tub i głów miło jest
tu rozciągnąć na stół

i taka różnorodność typów jak krzeseł
na których puszcza się wizje swobodne

A wszyscy tak podobni do siebie że czuję się
jak tydzień przed wigilią w zagajniku świerków

10.12.1993; 13:14
„Amsterdam”

niedziela, 5 grudnia 2010

Fotorelacja ze spotkania

pierwszą część zdjęć można zobaczyć tutaj

środa, 1 grudnia 2010

Spotkanie Promocyjne 3.12.2010, 17:30 Bukietowa 4A

Więcej po kliknięciu na obrazek

 Spotkaniu będzie towarzyszyć miniwystawa filiżanek poetyckich mojego autorstwa.

ZAPRASZAM!

czwartek, 18 listopada 2010

* * *

Wybrałem cię bezimienną
odzianą w delikatną wulgarność

W wykupiony czas
patrzę na twoje przebieranki
wiedząc że nigdy nie staniesz
przede mną zupełnie naga

26.07.1998; 16:55
Głogów

poniedziałek, 18 października 2010

осень


слушаю шепот
твоих опадающих одежд
к зимней наготе
твоих ступней
скользящих

tłumaczenie: Marina Tervonen

Перевод с польского Марины Тервонен

z okazji festiwalu Poezji Słowiańskiej

środa, 13 października 2010


kawy czarne sztuk jedna :)

wtorek, 14 września 2010

o aniołach

wśród brudnych chamów
rozłożonych chodnikiem
szłaś smukła jakby
to nie targowisko lecz
parkowa aleja była

w małym sklepiku
kupiłaś pończochy
a ja nieogolony
z papierosem w gębie
stałem aż z drwiącą
miną stary anioł
szturchnął mnie w bok
i kazał dać na wódkę

21.12.1993; 18:10

środa, 30 czerwca 2010

Liege

Lato złamało się
na ziemię wypadają liście
sprzedawcy truskawek
zakrzyczeli drogę
wspinam się slumsami
aby miasto objąć
wzrokiem pada śnieg

środa, 21 kwietnia 2010

Przebudzenie

Przebudzenie po śnie zimowym

czwartek, 8 kwietnia 2010

o pszczole i szyi

* * *

w pijanym wiosennym
zwidzie zielonymi
tunelami alejek
wkroczymy w noc

będę niby przypadkiem
dotykał twoich piersi
aż dojrzeje pewność
że teraz jestem

i upniesz wysoko
włosy odsłaniając
kark i swoje marzenia
bym jak pszczoła użądlił

8.05.1992; 16.00

środa, 31 marca 2010

Tekst, w którym występuje Arab - zwyczajowa nazwa pewnej piwialni na Żoliborzu

* * *


A może byśmy tak, Ptasiek,
do Araba na piwo skoczyli,
wyrzeźbiłbyś mi powrót swojej
kochanki w tę pustkę w tobie,
zaśpiewałbym ci o tym,
jak w końcu znalazłem
piękną i ciepłą żonę.

A po drugim piwie byśmy
ruszyli.. i wiesz, te drzewa,
które od naszych powrotów
już tylko jesienią zakwitają...

Więc może byśmy tak, Ptasiek,
do Araba na piwo skoczyli.

17.09.1998; 18:30  
Cytadela

piątek, 26 marca 2010

Ktokolwiek widział Helenę...

Helena wyszła i do tej pory nie wróciła...

środa, 24 marca 2010

Kwiatek

Pan tuli tulipana
dla pani
Pani tuli pana
za tulipana

19.03.2010; 7:50

sobota, 20 marca 2010

ZIMA

zestarzały się wspomnienia o kwiatach
zostały tylko nocne malowania
nieudolne próby odtworzenia obrazu łąki

do pleców przykleiła się cierpliwość
i muzyka o zamkniętych powiekach

28.02.1996, 20:52

środa, 10 marca 2010

Warsztaty Literackie Nocnych Marków

Agencja Wydawnicza RTC
i Latawiec Partner Event & Training
ogłaszają zapisy na

WARSZTATY LITERACKIE NOCNYCH MARKÓW
START 01 KWIETNIA 2010 r.


Oferta adresowana jest do wszystkich dorosłych osób,
które chcą rozwijać swój warsztat
- prozatorski bądź poetycki -
oraz odkrywać i świadomie kształtować swoją twórczość.

Więcej informacji

czwartek, 4 marca 2010

o myśli niczym żądło

* * *

użądliła mnie myśl
nocy z tobą spędzonej
jesienią w obcym pokoju
zakwitłym tęsknotą

lecz jedno ukąszenie
było zbyt lekkie aby jad
po ciele rozniosły marzenia
więc cichym uśmiechem odchodzę

3.12.1993; 17:45

sobota, 27 lutego 2010

o koku, który mógł już posiwieć...

* * *

Zepnij włosy w kok zapalę świecę
obejmę cię i zawirujemy tak
jak widziałaś tylko na filmach
i nim płomień zdąży zgasnąć
wytańczymy wokół cały bal

6.01.1991; 23:45

wtorek, 23 lutego 2010

Helena w kąpieli...

w wannie pełnej piany

środa, 17 lutego 2010

Przejeżdżając przez Suchedniów

Deszcz pada w Suchedniowie.
Pada delikatnie i wytrwale,
spada na spadziste dachy
i drogę nr 7,
i na dziewczynę od 15 minut próbującą przez nią przejść.
Też na zardzewiałą atrapę fotoradaru - pada.

Pada deszcz w Suchedniowie,
tak dyskretnie, że nikt o tym nie wie,
bo tędy tylko się przejeżdża.

10.02.2010

środa, 3 lutego 2010

słów kilka o drodze i krwi...

* * *

nie dam jej dalii
aby wpięła ją we włosy

wieczorem opowiem bajkę
żeby śniła o konwaliach

i pójdę tańczyć z kobietą
która woła mnie
zapachem swojej krwi

23.12.1990; 1:27

piątek, 22 stycznia 2010

Helena wróciła z plaży


... i zdjęłą kostium :)
czyli kawa z ekspresu...

piątek, 15 stycznia 2010

o Amatorskiej sprzed lat

* * *

W kawiarni na Nowym Świecie
zamówienia mieszają się
ze starymi przebojami
podawanymi przez barmanki
w białych falbankach

niepierwszej świeżości dziewczyny
w lustrach krytycznie
dotykają swoich podbródków
a te jeszcze rozwiane
co chwila pędzą do toalety
po czterech colach duszkiem...

i nagle nie z tej epoki
harmonia z Cyganem
wybucha i już chce się żyć
podbródki znikają
smętni chłopcy znad
przedpołudniowego koniaku
nagle się ożywili

później podejdzie Cygan
i powie: "zapłać, nie bądź
bezczelny"... ale to później.

10.12.1993; 12:45
Warszawa, "Amatorska"

niedziela, 3 stycznia 2010

zimowy...

* * *

zimowy deszcz
zamyka powieki
już nic nie widzę

gawrony po niebie
chmarą ciągnął
na skrzydłach klaustrofobię

jak drzewo osiadłem
w głupim miejscu
i czekam na wiosnę

27.01.1994; 14:50