środa, 24 czerwca 2009

zrywając liście
cichym szelestem
zbliżała się zima

ktoś w ręku pieścił
ciepło kasztana
patrząc w słońce

od tyłu językiem
chłodu dosięgnęła
go ofiarując wiośnie

29.09.93: 17:45

Brak komentarzy: